03:19

Cztery lata minęły jak jeden dzień - Sukienka dla świadkowej


Hej Dziewczyny!

Postanowiłam zaprezentować Wam stylizację ze ślubu mojej siostry. W tym ważnym dniu dla mojej siostry i szwagra przypadła mi ważna rola - byłam świadkową mojej siostry. Było to dla mnie wielkie wyróżnienie i przeżycie. Dla mnie to jakby to było dzisiaj to już cztery lata minęły 14 czerwca. Świadkowa musi podtrzymywać na duchu Panią Młodą w ważnych momentach jej życia. Moja rola to patrzenie na wszystko w dniu ślubu, poprawianie welonu w kościele, niwelowanie jakiekolwiek katastrofy, żeby Panna Młoda nie musiała o tym myśleć i stresować się nie potrzebnie ważnym dla niej dniu. 

Sukienka dla świadkowej - jaką powinna mieć? 

Jakie kryteria musiała spełnić moja suknia dla świadkowej?
  • Długość. Nie lubię długich sukien, nikt mnie nie zachęcał nawet do kupna takiej właśnie. Moja ulubiona długość to ponad kolano i taką właśnie miałam na ślubie siostry. 
  • Prostota. Suknie, którą wybrałam nie posiadała koronki, falbanek, ani pióra. Była prosta, podkreślała moją sylwetkę. 
  • Wygoda. Suknia świadkowej musi być idealna, nie powinna się podnosić, gryźć, wpijać w ciało lub odstawać. Krój i jakość powinna być najwyższej klasy. Moja taka właśnie była.
  • Kolor. Uwielbiam kolor czerwony, malinowy. Siostra miała śnieżnobiałą suknię ślubną, ja postawiłam na kolor w którym połączony jest barwa czerwono-malinowa. Była to gotowa suknia, trzeba było zrobić małą tylko poprawkę. 


Moja suknia dla świadkowej została zakupiona w Modbis. Nie była szyta na wymiar, była kupiona gotowa. Potrzebna była mała poprawka. Suknia leżała idealnie, wszystkim bardzo się podobała.


Pierścionki - Apart i Svarovski, kolczyki - Svarovski, zegarek: Oriflame

Manicure weselny dla świadkowej wykonany w Studio Urody Bell, lakierem hybrydowym Semilac. Zdecydowałam się na lakier koloru bordowy dopasowany do mojej sukienki. Manicure był trwały i delikatny. 
Copyright © 2014 Szafa Karolci , Blogger